2012/02/23

Międzynarodowe Bogactwo nr 5


Słuchajcie. Bo chodzi o to, żeby słuchać. Historia prosta jest. Jest jeden Gad. Gada spotkać można w  miejscach świata, Gad żyje z przemieszczania się.  Tak, to prawda, Gad ma gen kameleona. Widać to na pierwszy rzut oka, a gdy rzucasz oddaje on spojrzenie niesymetryczne. Czasami wtapia się w tło. Mówi dużo, ma długi język. Czasami chwytam go mniej więcej w połowie tego języka, owijam wokół nadgarstka, niemal po łokieć i pytam. Ciekawi mnie funkcjonowanie Gada. Tym bardziej, że Gad stopniowo ogranicza swoje funkcje. Szuka stabilności, woła o regularność, wiotczeje, szuka zaczepienia. On ma podobno 27 lat, wyjątkowo pomarszczoną, zrogowaciałą tkankę zewnętrzną i dosyć.  Gad uczestniczył w "Letnim kryzysie" w 2012r., kiedy to na pl. Zbawiciela w Warszawie rozpętało się piekło w całej swej siarczystej dosłowności. Z ludźmi zadziało się wtedy źle, część zapadła na spowolnienie ruchów i głód mózgu potocznie zwany zombifikacją. Poprzez wysoką częstotliwość gryzienia i spożywania ciał ludzkich mutacje oraz wirusy szybko opanowały kulturalną mapę Warszawy. Jedynymi znanymi ocalakami z bezpośredniej inwazji są właśnie Gad i redaktor Wakat, obecnie doktoryzujący się w dziedzinie szermierki i dobijania nieumarłych obrzynem. Gad, gdy pociągnąć go za język powraca do tamtych wydarzeń, opowiada co działo się w kanałach, teatrach i poza granicami. 

Międzynarodowe bogactwo - nr 5
27.02.2012r., poniedziałek, godzina 20.00
Chłodna25, Warszawa

wstęp wolny po raz ostatni.



Brak komentarzy: